maj 21 2003

a moze by tak burze?


Komentarze: 2

1) W takie dni jak dzisiejszy marze o tym aby moje przyszłe mieszkanko było wielkości pudełka od zapałek. Bo sprzatanie, odkurzanie i mopowanie dwóch pięter mojego domku nie należy do przyjemności. Zajęło mi to półtorej godziny, bolą mnie plecy [zawsze bolą od schylania się] i nie mam sił nawet zrobic sobie herbaty [jest koszmarnie duszno, moze bedzie burza?]. Po wszystkim położyłam sie na tarasie na bujawce, obok kota i prawie zaczęłam odpływać. Coś mnie jednak obudziło a szkoda bo takie spanie na powietrzu na kołyszacej się ławce [niestety drewnianej ale stety leżał na niej kot i poduchy] bardzo mnie odpręża. A jeszcze jak czuje za sobą ciepło kota i jego oddech to mam ochote spędzić w ten sposób reszte życia.

2) Od pucowania połowy domu gorszy jest tylko brat przy kompie, przy którym planowałam usiąść. Wiedziałam, że mi go zajmie. Miałam nadzieje, że zdąże odłożyć wiadro i mopa na miejsce i zająć miejsce ale w momencie gdy startowałam do mojego pokoju on był 2 metry już przede mną!! Pouczyłam się troche szwedzkiego a jemu się znudzilo. Niestety, uciekło mi natchnienie: krążył mi po głowie fajny text i chciałam zapisać chociaż plan. Na papierze nie potrafie już pisac, już nie widze przed oczami zarysu textu, zanim nasmaruje coś to już mi dawno myśl ucieknie. Na kompie pisze jak burza:> I żadne myśli nie zdążą mi wtedy uciec.

3) Od brata przy kompie i braku komfortu z tym związanego, polegającego na okresowym braku mozliwosci siedzenia przy kompie kiedy mnie tylko najdzie ochota i natchnienie, gorszy jest tylko okresowy brak neta, ktory zawdzięczam naszej kochanej, najwspanialszej tepsie. Na razie działa [ledwo ale działa]. Odpukać w niemalowane.

ginkgo : :
21 maja 2003, 18:06
Ale sciebie fizol;))) - tylko pracujesz... A gdzie przerwa na kawe i papieroska?? Ja tam wole poleniuchować i pisać wiersze:)) Ale przyznam, że milo sie robi kiedy czytam twoje notki:) To narra...
21 maja 2003, 17:24
Skąd ja znam takie zachowania brata...:)

Dodaj komentarz