przesyłka
Komentarze: 0
Siedze jak na szpilkach bo ma przyjechać kurier z jakimiś przesyłkami które trzeba koniecznie odebrać dzisiaj bo później to juz moze byś za późno. Dostałam upoważnienie do odbioru. Dzwonki w domku mamy ciche a domek piętrowy więc musze robić wielkie ucho zeby usłyszeć. Boję sie ze wiatraczki w kompie mi zagłuszą agonalne podrygi naszego dzwonka. A tak chciałam sobie muzyczki posłuchać.....
Rodzice gdzieś pojechali ale po chwili się wrócili bo tata zapomniał telefonu. Wszedł do domu i powiedział "jestem osioł skończony" bo czym wyjął telefon z kieszeni;o) ja już wiem po kim jestem taka roztrzepana:D wydało sie:> a wszyscy mi mowili ze jestem zjawisko pod tym względem:>
Pstrykanie w klawiature też mi zagłusza szepty dzwonka wiec lece na dół warować.
Dodaj komentarz