Komentarze: 2
Dzień jest przepiekny a mnie tak boli brzuch i glowa i jestem tak robita i słaba ze nie mam sił się nim cieszyć. Nie mogę się uczyć, nie moge czytać, nie moge spać....
Gdyby nie komp, gadu i icq [cos mi nie wychodza rozmowy mikrofonowe:/] to naprawde bym zwariowała:/
Na gadzie mnie właśnie atakuje mój amant, proponujac jak zawsze sex. Rozmowa w stylu [nie mam archiwum wiec jest wydarta z mojej dziurawej pamieci]:
On: jest u ciebie Kochanie?
Ja: nie
On: chce sie z tobą kochać
Ja: a ja z Tobą nie
On: umówmy sie dzisiaj!!!!!!!
Ja: nie
On: o 19stej!
Ja: nie
On: na skwerze przy fontannie, o 19stej, ok?
Ja : nie
On: ale dlaczego?? nie chcesz??
Ja: ....
Qrwa....qrwa!!....qrwa!!!....qrwaaaa!!!!! [sugerowany głos: Adasia Miauczyńskiego].
A przeciez ja mam na niego ukrywacza!!!!!! To jak on mnie moze zaczepiac???