Archiwum maj 2003, strona 6


maj 20 2003 przesyłka
Komentarze: 0

Siedze jak na szpilkach bo ma przyjechać kurier z jakimiś przesyłkami które trzeba koniecznie odebrać dzisiaj bo później to juz moze byś za późno. Dostałam upoważnienie do odbioru. Dzwonki w domku mamy ciche a domek piętrowy więc musze robić wielkie ucho zeby usłyszeć. Boję sie ze wiatraczki w kompie mi zagłuszą agonalne podrygi naszego dzwonka. A tak chciałam sobie muzyczki posłuchać.....

Rodzice gdzieś pojechali ale po chwili się wrócili bo tata zapomniał telefonu. Wszedł do domu i powiedział "jestem osioł skończony" bo czym wyjął telefon z kieszeni;o) ja już wiem po kim jestem taka roztrzepana:D wydało sie:> a wszyscy mi mowili ze jestem zjawisko pod tym względem:>

Pstrykanie w klawiature też mi zagłusza szepty dzwonka wiec lece na dół warować.

ginkgo : :
maj 20 2003 css
Komentarze: 0

Pytanie za 100 punktów: znacie moze adres kursu css-a w necie? Ale takiego dla opornych, od podstaw z wyjaśnieniem: co to jest, po co to jest , co sie z tym robi a dopiero potem jak co zrobic. Nie odwrotnie. Z góry dziekuje;)

Moje Kochanie próbowało mi to tłumaczyc ale nie starczyło mu nerwów......

ginkgo : :
maj 20 2003 oby nie
Komentarze: 0

Odkryłam dzis na kompie taty nieprzebrane pokłady mp3jek wiec sie do niego zaftpowałam i tym samym nieco pomogłam mojemu dyskowi osiągnąć stan wypełnienia. Jeszcze troche a mi za to podziekuje textem: za mało miejsca na dysku.

Stworzyłam sobie iste moich ulubionych piosenek. Składa sie z 229 pozycji. Powinnam chyba wybrac z tych ulubionych jakies ulubione II-rzedu albo cos w tym stylu.

Czuje sie fatalnie, jestem jakaś słaba i mizerna. Jak o moje Kochanie okresliło: jakaś taka nijaka. Potem spytało: a czy ty nie jesteś w ciąży? Chyba bym się pochlastała:/ Ale to chyba niemożliwe. Niby pękła nam gumka ale w pore sie zorientowaliśmy. No, chyba że jestem wiatropylna!

Kochanie kazało mi iść spać żartując: musisz dbać o nasze dziecko;o) Ja mu dam dziecko;/ On by bardzo chciał mieć dzieci. Lubi je i ma do nich podejście, zagaduje i bawi sie. Wiem ze nasze dziecko byłoby przez niego kochane ponad wszystko, wiem ze by je ubóstwiał i zrobiłby dla niego wszystko tak jak dla mnie.

Jego mała kuzynka go uwielbia nawet przy obcych [jest strasznie płochliwa i chowa sie za mamą ale ostatnio podeszła do mnie i owiedziała "a ja też jestem Madzia":D a to dlatego ze od roku w Kochania rodzinie sie o mnie duzo mówi:/ ]. Tak czy siak, gdyby sie okazało ze jestem w ciązy, Kochanie byłoby uradowane, mimo ze wiedziałoby ze to nie czas na dzieci. Oboje studiujemy i nie pracujemy jeszcze. Poza tym ja nie chce miec dzieci, nie lubie ich i nie widze dla nich miejsca w zyciu. Pewnie kiedys mi sie to zmieni ale na razie mam jeszcze duzo czasu.

No to ide spać:) Mam nadzieje ze sama...bez "życia wewnętrznego".

ginkgo : :
maj 19 2003 ble
Komentarze: 2

To wszystko bez sensu........

ginkgo : :
maj 19 2003 burzy mi dajcie
Komentarze: 0

Nie kumam: niebo zachmurzone, powietrze ciepłe i duszne, burzowe. Atmosfera napięta, woła o burze i deszcz. I co? I do licha: nic! Wnerwia mnie to. Bez burzy wszystko sie bedzie ciągneło jak smrodek po gaciach:/ Wszysto jakby było zanużone w oleju: nikomu nic sie nie chce, wszyscy sie snują po swiecie jak dusze potępione i jęcza ze sie im nic nie chce......

Z jednej strony mnie nosi: chciałabym cos zrobić, zdziałać, pokonać coś a z drugiej siedze w tym oleju i nie moge się ruszyć. Szerdzki: chce mi sie i nie chce mi sie. Angielski: chce mi sie i nie chce mi sie. Blog dla Kochania: chce mi sie i nie chce mi sie. Cokolwiek: chce mi sie i nie chce mi sie. 

Koszmar.

ginkgo : :