Archiwum maj 2003, strona 7


maj 19 2003 coś tam
Komentarze: 0

Robie ten wpis w notatniku bo zanim mi sie blogowisko otworzy to dawno zapomne co chciałam pisać, a mam ochote dzis coś naskrobać. Zwyczajnie naklepać ile sił w palcach. Niekoniecznie z sensem.
Nie wiem ile mi zajęło uporanie sie z moim 'zadaniem' ale chyba coś koło godzinki. Jeszcze zdążyłam łepetynke umyć i wszamać cosik. Małe było to cosik bo już znowu jestem głodna ale mnie łatwiej ubrać nić wyzywić.

Dzisiaj miałam dziwaczny sen. Najpierw mieszkałam w jakimś miasteczku, które było jedyne [ostatnie zachowane] na Ziemi. I miała się w nim odbywać olimpiada [!!!!!!!!!!]. Zeby zmieścić wszystkie niezbedne budynki i zapewnić gościom i vipom godziwe warunki trzeba było pół miasteczka wyburzyć. To chyba była Polska;o)
Potem  byłam w domku [to był niby mój dom] do którego włamiali się jacyś łysi i brutalni włamywacze i chcieli nas pobić. Potem było coś tam coś tam aż wreszcie ja jednego z nich pobiłam [woooooooow!!!!!!!! zawsze o tym marzyłam:>] i chciałam mu skręcić kark!!! Był to typ Szyja-Szersza-Od-Głowy wiec mi się nie udało. Potem wróciła mama do domu i na wieść o włamaniu powiedziała "aha" i zaczęła wykładać pączki [wczoraj w Gdyni jadłam pączki z Pączusia -mniaaaaam]. Chyba mi się zbliża okres.

Freud i tak by powiedział ze trzeba mi faceta;o)

Moje Kochanie strasznie chciałoby poczytać i obejżeć [uczył mnie html-a ale tego za bardzo nie widać] mojego bloga. Jeżeli mu na to pozwole to znaczy ze zwariowałam albo pokasowałam wszystkie wpisy. Tak sobie pomyślałam, że założe gdzieś bloga dla niego, zaprojektuje najładniej jak potrafie i bede pisać tylko i wyłacznie dla niego. Wlazłam na blog.pl, lece do 'załóż bloga' i staje jak wryta bo kosztuje to już 3,66!!!!!!!!!! Zdzierstwo!!!!!!!!!!! No na takie burżujstwo to mnie aktualnie nie stać. 1zł to jeszcze bym odżałowała, 2zł możliwe, ze też, o ile byłabym w odmiennym stanie świadomości ale 3,66???? Never ever!!!!! Chyba zaadaptuje moje stare konto z blog.pl, ale ono jest takie nijakie, ni pies ni wydra:/ Zobaczymy. Najpierw spytam go czy by chciał a potem bede sie głowić jak to zrobić.

Właśnie wsunęłam cały talerz piersi z kurczaka w cieście nalesnikowym. Powinno być na ciepło ale na zimno tez je uwielbiam. Teraz chce tylko jednego: JESZCZE!!!!!!!

Zainstalowałam się dziś na nowo na taty kompie [Kochanie sformatowało mu dysk i zrobiło wreszcie partycje; mam w końcu uzytkownika i musiałam go dostosować;)]. Wyszperałam całkiem interesującą tapete [przez otwór w skale widac pustynną wioske-chyba] i uzupełniłam Ulubione.Wreszcie bede mogła sobie swobodnie brykać po necie bez głowkowania: jaki to był adres?

Lece coś podłubać. Siju!

P.S. Błedy już poprawiłam:/ Czemu od jakiegoś czasu jestem na bakier z ortografią?:(

ginkgo : :
maj 19 2003 o maaaamo!
Komentarze: 1

"Jak dobrze wstaaaaaaaaaaać, skoro świiiiiiiiiiit" o 12stej;o) Ale to dlatego ze poszłam spać jak już było jasno.

Kochanie pojechało i było mi strasznie smutno bez niego i nadal tak jest. Przed chwilką rozmawialiśmy na gadzie  ale już poleciał na zajęcia. Bedzie za półtorej godziny. Mam nadzieje,ze w tym czasie zdaze:
1) Pozmywać górę...górzysko...Mont Everest naczyń [błeeee]
2) Zmienić kotom żwirek w kuwetach i jedna kuwete postawic na strychu. Moze wtedy zauważą subtelną różnicę pomiędzy kuwetą a podłogą.
3) Pousuwać kilkanaście plastikowych butelek po Muszynce [już mnie uszy bolą].

Muszę więc zaraz sie stąd ewakuować i zabrać za to. Wogóle to dziś wypadałoby sie czegoś pouczyć. Czegokolwiek byle pozytecznego:/

Coś jeszcze chciałąm napisać ale mi umknęło.......To dopisze później, najwyzej zrobie napalm na liście nowych wpisów:>

Lece spełniać mój rodzinny obowiązek. Siju.

ginkgo : :
maj 19 2003 mogiła
Komentarze: 0

Towarzysze....Obywatele....stała się rzecz straszna....;o) Moje Kochanie weszło w posiadanie adresu mojego głównego i pierwszego bloga [ten to mirror, jako ze był założony rok później].

Teraz sprawy moga sie potoczyć według dwóch schematów:
1) Moje Kochanie nie wejdzie na bloga tak, jak obiecało. Mimo ze go korci strasznie...
2) Moje Kochanie wejdzie na bloga [pozdr. Kochanie :-********* i wsadz sobie poduche w gacie bo przy najblizszej okazji dostaniesz kopas w dupas do kwadratas] i wtedy bede miała problem i zagwostkę: pisac dalej, nie pisac, ograniczac sie, nie ograniczac....Obawiam sie, że ze świadomością tego, ze on to czyta nie bede umiała napisac nic osobistego.....Już i tak cienko mi to idzie.

Po chwili:
Myślę jednak, że skoro obiecał to nie wejdzie. Dał mi słowo a ja mu wierze i ufam. Chyba....

Teraz z innej beczki:

Referat mam juz za sobą. Koleżanka referowała pierwsza część i dostała taki opierdziel od profesora [on jest dość wybuchowy i zawsze tak reaguje jak ktos czegos nie kuma] ze miałam ochote stamtąd uciec. Jak przyszła moja kolej to mnie oszczędził ale nie wiem czy dlatego ze juz sie wyzył na kumpeli, czy dlatego ze nie miałam tyle byków, czy moze dlatego, ze juz mu sie spieszyło. Tak czy siak, referat to już przeszłość i to bezbolesna. Ale jutro na jego seminarium nie ide. Bo taaaaaaaaak!;p

Baba z angola sie na nas wściekła [albo ma depresje albo chroniczny zespół napięcia] i tak wyrolowała ze jak dobrze pójdzie to aż połowa ludzi bedzie mogła kontynuować studia. Ale myśle, ze nasza starościna coś załatwi bo prawdopodobnie Baba łamie pewne nasze prawa. Pożyjemy, zobaczymy. Dowiedzieliśmy sie od niej ze jestesmy chamami i idiotami:>>> Tylko dlatego ze stanelismy w obronie kumpla, któremu nie chciała wyznaczyc terminu poprawki [nie bedzie go na "egzaminie z zaliczenia" bo bedzie musiał pracować] i powiedziała, ze to nie jej problem:( Bedzie wesoło, nie powiem....

Ide pobuszować w necie bo przy Kochaniu nie bardzo miałam okazje.

ginkgo : :
maj 16 2003 :((((
Komentarze: 0

Wczoraj na tefałenie pokazywali egzekucje z uzyciem dynamitu czy jakiejś bomby://////// Szkoda ze nie uprzewdzili bo zamknełabym ocz. Ciagle miałam ten obraz przed oczami, ciagle nie mogłam o tym zapomniec. Widziałam spojrzenie jednego z mezczyzn tuz przed. Widziałam jak to wybuchło. To był jakis kraj arabski, pewnie Irak. Nie moge uwierzyc w to ze ludzie uciekaja sie do takich sposobów, ze w dzisiejszych czasach jeszcze tak sie traktuje innego człowieka. Ze ludzkie zycie warte jest tylko przestrzegania jakichs totalitarnych reguł. widowiska i zemsty. Skoro juz musieli ich zabic, czemu ich nie zastrzelili?? To by była przynajmniej pewna i szybka smierc. Tutaj mozna miec watpliwosci czy aby na pewno ta smierc była taka szybka i taka pewna....

Juz wczoraj udało mi sie o tym zapomniec ale dzisiaj mi sie to sniło:/ Powinnam ogladac tylko dobranocki.

ginkgo : :
maj 15 2003 :)))
Komentarze: 0

1) Jest u mnie moje Kochanie wiec siedze na blogu po kryjomu i nielegalnie bo zaraz bym oberwała ze nie jestem z nim i nie pisze referatu. Nie siedze z nim bo on instaluje system na kompie mojego taty [sporo to zajmuje] a nie pisze referatu bo juz chce mi sie haftowac jak o nim mysle, zreszta kumpela tez sie nie wyrobi z nim wiec bedzie nam razniej kaszanic wykład we dwie. A i tak sporo umiem wiec nie wypadne najgorzej
2) Mam nową klawiature. Znowu. Poprzednia po tygodniu zaczeła nawalac wiec zaniosłam do sklepu, dopłaciłam i mam lepszą. Jak i ta nawali to bede miała jeszcze lepsza i tak naciągne sklep na nieoprocentowane raty:>>> Ta klawirka jest multimedialna czyli styka.
3) Wujcio prosi mnie zebym na jutro mu w czyms pomogła a ja nie wiem czy sie wyrobie. Nie wiem czy bede mogła zeskanowac mu to o co prosił bo zagineły w dziwnych okolicznosciach sterowniki do skanera..... Ktoś widział???
4) Jestem nieszczesliwa bo nie mamy gumek a mamy ochote:>>>>
5) Wracam do Kochania i do referatu. See you.

ginkgo : :